naprawde, film chociaz wiadomo ze skonczy sie happy endem, bo narracje prowadza ludzie ktorzy posluzyli jako pierwowzory do tej historii, przezywalem mocno, po kazdym skoku na zlamanej nodze Joe czulem w kosciach dziwne uczucie...polecam kazdemu, a szczegolnie ludziom ktorzy chodza po gorach i sie wspinaja - wtedy jest pozycja obowiazkowa!